Naprawdę! Dziś ludzie, zwłaszcza młodzi, nie potrzebują, by ksiądz znał Tomasza z Akwinu, nie potrzebują księdza z gitarą, oni chcą, by ksiądz był świadkiem. Prosto z serca o Kościele i kapłaństwie w książce niedawno zmarłego ks. Piotra Pawlukiewicza „Księża na Księżyc. Tylko co dalej”. Poniżej fragment rozdziału „To Jezus był największym klerykałem".