#ZaczynamDzieńOdEwangelii - Kłopotliwa profesja

Żaden zawód nie otrzymuje tak pejoratywnego zabarwienia na kartach Ewangelii, jak właśnie celnicy. Pogardzano nimi nie tylko ze względu na wysługiwanie się okupantom, ale także ze względu na chęć nieuczciwego zysku.

Jezusowi zarzucano, że jada z celnikami, że jest ich przyjacielem, zaś sam Zbawiciel uczynił celnika bohaterem jednej ze swych przypowieści. Zrównanie tej grupy społecznej z grzesznikami sprawia, że powołanie Mateusza nabiera szczególnego znaczenia. Oto Zbawiciel jawi się jako lekarz ciała i duszy. Powołuje jednego z celników i broni swojej decyzji przed tymi, którzy mu to wytykają. Powołując człowieka, który dla wielu Żydów był grzesznikiem Pan Jezus po raz kolejny ukazuje wielkość Bożego miłosierdzia. 

Cóż bowiem znaczy, że Bóg chce miłosierdzia nie ofiary? Czyż nie to, że żadna ofiara nie ma mocy sama z siebie zmienić człowieka? Ludzka wolna wola może kierować nas ku wielu gestom i czynom, które wyrażają ludzką pobożność, ale dopóki człowiek nie podejmie decyzji o nawróceniu, dopóki się nie zmieni, jego życie wciąż będzie dalekie od Boga. Dlatego też Zbawiciel ukazuje radość z nawróconego Mateusza, przeciwstawia skruszonego celnika faryzeuszowi, którego publiczne modlitwy i pobożne gesty były jedynie zasłoną podwójnego życia.

Nawrócenie człowieka jest życiową decyzją. To właśnie ukazuje nam nie tylko przykład dzisiejszego patrona, ale cała narracja Ewangelii, gdzie nawróceni celnicy przeciwstawiani są ludziom o zatwardziałych sercach, nawet gdyby owi wywodzili się spośród warstw społecznych powszechnie uważanych za uosobienie prawości i pobożności. W nawróceniu nie ma bowiem wyrachowania i wahań nastrojów. Człowiek nawrócony gotów jest natychmiast przewartościować swoje życie i pójść za Jezusem.

SŁOWO BOŻE W PRAKTYCE

Także dziś trzeba odwagi i zdecydowania aby nawracając się przewartościować swoje życie. W czasach nam współczesnych nie brakuje też stereotypów i obiegowych opinii przyznających jednym grupom społecznym znamiona pobożności i świętości, innym wręcz systemowej grzeszności na miarę ewangelicznych celników. Jednak Bóg zna nasze serca i wie, że potrzebujemy wszyscy nawrócenia. Zdania się na Jezusa w całym naszym życiu. Bezgranicznego zaufania Mu i uświadomienia sobie, że sami z siebie jesteśmy słabi, ale wsparci mocą Bożą możemy zmienić swoje życie i kimkolwiek dziś byśmy nie byli, z Bożą pomocą możemy odpowiedzieć na wezwanie Zbawiciela, który nie przyszedł powołać sprawiedliwych, ale grzeszników.

PYTANIE DLA ODWAŻNYCH

Czy gotów jestem zmienić swoje życie?

ks. Mirosław Matuszny

« 1 »

reklama

reklama

reklama