Zaczynam dzień z Ewangelią

Na początku Adwentu warto zadać sobie pytanie dla odważnych: Czy w Chrystusie szukam prawdziwego pokoju i spokoju duszy? Tylko Chrystus jest Księciem Pokoju.

Pełny tekst czytań wraz z komentarzem >>

Wstąpił na górę Pana, do świątyni Boga naszego

Prorok adwentu - Izajasz wita nas pięknym proroctwem, które zapowiadając czasy mesjańskie ukazuje ludy i narody zmierzające ku wywyższonemu Jeruzalem. Ta niebiańska pielgrzymka ku znajdującemu się na szczycie Jeruzalem i świątyni Boga prawdziwego w niej, motywowana jest pragnieniem poznania prawa Bożego. To właśnie prawo Boże ma być zalążkiem powszechnego pokoju. Skupienie wszystkich ludów i narodów wokół Boga Jedynego ma przynieść czas, w którym broń już nie będzie potrzebna. Zostanie ona zamieniona na narzędzia pracy a ludzie wraz całym stworzeniem będą się cieszyć erą prawdziwego pokoju.

Ewangelia przynosi nam natomiast wizję wypełniania się znaków czasu przepowiedzianych przez Izajasza. Oto Zbawiciel spieszy z pomocą słudze poganina, co więcej człowieka związanego z okupacyjną władzą rzymską. Wszakże on, Jezus z Nazaretu jest Tym, którego przepowiadali prorocy. On właśnie ma skupić wokół siebie wszystkie narody, zasiąść na tronie Wszechmogącego i dać ludziom nowe prawo, którego przyjęcie wprowadzi ludzkość w erę prawdziwego pokoju.

Wczoraj w imię Boże rozpoczęliśmy adwent kolejnego roku liturgicznego. Roku, który rozpoczyna się w końcówce roku kalendarzowego 2021 do roku kalendarzowego 2022. Każdy adwent, każdy nowy rok czy to liturgiczny czy kalendarzowy jaki rozpoczynamy, stawia nam pytania o to, co czeka nas w najbliższej przyszłości. Dziś jak nigdy dotąd przez ostatnie kilkadziesiąt lat, owa zapowiedź powszechnego pokoju jest tym, co pokrzepia nasze serca. W tych niepewnych dniach, w czasie gdy tak bardzo nadwyrężone zostały nasze kontakty międzyludzkie a także kontakt z Bogiem ów adwent stanowić może niepowtarzalną okazję, aby odbudować w nas nadzieję. By spróbować zrozumieć raz jeszcze, że bez Boga i Jego prawa nie osiągniemy ani spokoju ani pokoju. Wszystkie ludzkie wysiłki, decyzje rządów i władz poszczególnych krajów państw czy lokalnych społeczności dopiero wówczas będą prowadzić nas ku prawdziwemu pokojowi i po chrześcijańsku rozumianemu braterstwu między ludźmi, jeśli uwzględnią panowanie Chrystusa.

Słowo Boże w praktyce
Ludzkość bez zbawiciela błąkała się tysiące lat, próbowała niejednokrotnie sięgnąć nieba, jak chociażby budowniczowie wieży Babel lub tworzyć raj na ziemi dla wybranych, jak chociażby totalitaryzmy XX wieku. Dziś mądrzejsi o te doświadczenia, wnosimy w życie świata dziedzictwo naszej wiary. Przekonanie, że tylko Chrystus jest Księciem Pokoju. On jeden ma moc, aby tylko swoim słowem, jednym zamysłem swej woli dać nam pokój nie taki jak daje świat, ale prawdziwy pokój Dzieci Bożych. On wskazuje też drogę rozwiązania naszych współczesnych problemów i przypomina, że w odizolowaniu od Niego samego, od miłości Boga, w izolacji od braci i sióstr których mamy obok siebie nie zrozumiemy ani jego samego ani Ewangelii.

Pytanie dla odważnych
Czy w Chrystusie szukam prawdziwego pokoju i spokoju duszy?

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama