W tym roku pielgrzymi wyruszyli z Sokolnik już po raz dwudziesty. Pątnicy przez trzy dni zmierzali do św. Józefa w Kaliszu. W pielgrzymce wędrowały głównie dzieci, ale pod opieką rodziców, dziadków i opiekunów. Ponadto licznie obecna była młodzież. Kierownikiem grupy od trzech lat jest ks. Michał Świgoniak, wikariusz w Narodowym Sanktuarium św. Józefa w Kaliszu. Pomagał mu pochodzący z Sokolnik ks. Arkadiusz Wysota, wikariusz parafii św. Jana Pawła II w Kaliszu, który od wielu lat zmierza w pielgrzymce.
Motywem przewodnim tegorocznej pielgrzymki były rekolekcje ze św. Józefem. – W Nadzwyczajnym Roku Świętego Józefa Kaliskiego chcemy zwrócić uwagę na tego patrona. Codziennie odmawiamy litanię do św. Józefa. Głoszona jest też konferencja przybliżająca jego postać. Ponadto każdy ma przy sobie obrazek św. Józefa – tłumaczy ks. Michał Świgoniak. Od 19 lat pielgrzymka odbywa się po zakończeniu roku szkolnego. – Po raz pierwszy pielgrzymi wędrowali do św. Józefa 26 sierpnia, ale już każda następna odbywała się na początku lipca. To jest nasze dziękczynienie za rok szkolny, za rodziców, za wiarę i prośba o udane wakacje przeżywane razem z Panem Bogiem – mówi kierownik pielgrzymki.
Początki pielgrzymowania od św. Mikołaja w Sokolnikach do św. Józefa w Kaliszu wiążą się z katechezą. – W 1999 r. uczennica na jednej z katechez zadała mojej koleżance katechetce pytanie dlaczego wszyscy pielgrzymują do Maryi na Jasną Górę, a nikt nie pielgrzymuje do św. Józefa. Pani Barbara podjęła tę myśl. Tak się składało, że jej brat ks. Andrzej Wójciak był wikariuszem w Sanktuarium św. Józefa w Kaliszu i postanowił zorganizować taką pielgrzymkę w okolicach dnia 26 sierpnia – opowiada chodząca od początku Liliana Sitarska, która obecnie zajmuje się organizacją pielgrzymki. Kontynuatorka tego dzieła podkreśla, że od czwartej pielgrzymki zajmuje się sprawami organizacyjnymi z ramienia parafii św. Mikołaja w Sokolnikach. – Kiedy pani Barbara nie mogła zająć się organizacją pielgrzymki to wtedy ówczesny kierownik ks. Krzysztof Ordziniak zobowiązał moją mamę, żebym poszła na pielgrzymkę i pomogła w organizacji. Miałam inne plany, ale zrezygnowałam z nich i tak od tej pory każdego roku uczestniczę w pielgrzymce. Zawsze niosę ze sobą jakieś intencje i muszę przyznać, że dzięki tej pielgrzymce wiele spraw udało się rozwiązać – mówi pani Liliana.
Każdego roku w kościele św. Jana Ewangelisty w Ołoboku z pątnikami spotyka się bp Teofil Wilski. W swoim słowie biskup wskazywał na duchowość św. Józefa. – Św. Józef jest przykładem cichej, ufnej wiary. Uczy nas otwartości na Boga, słuchania Słowa Bożego i wypełniania go, a to wszystko powinno być osadzone w modlitwie. Wtedy człowiek rozwija się duchowo i staje się wielki – powiedział biskup pomocniczy senior.
W grupie można było spotkać całe rodziny. Drugi raz w pielgrzymce uczestniczyła Kinga, która podążała do św. Józefa z dwiema siostrami i kuzynką. – Na udział w pielgrzymce namawiał nas w ubiegłym roku ks. Michał. Wahałyśmy się, ale jednak zdecydowałyśmy się pójść i nie żałujemy. W tym roku codziennie polecam Panu Bogu inną intencję i myślę, że moja modlitwa zostanie wysłuchana – zaznaczyła uczestniczka.
Więcej ważnych i ciekawych artykułów na stronie opoka.org.pl →
Podziel się tym materiałem z innymi: