Syria wciąż na drodze do pokoju, w Iraku już odbudowa

Syria i Irak, którym poświęcona jest watykańska konferencja znajdują się w różnej sytuacji. W Syrii, jak zauważa kard. Parolin, pokój wciąż jest niepewny. Irak natomiast jest już na etapie odbudowy. Chrześcijanie powoli powracają do swych domów.

W watykańskiej konferencji o Syrii i Iraku uczestniczyli najważniejsi przedstawiciele Stolicy Apostolskiej, w tym kard. Pietro Parolin. Komentując dla naszej rozgłośni przebieg obrad, zwrócił on uwagę na wciąż niepewną sytuację w Syrii.

Kard. Parolin: w Syrii trzeba wejść na drogę negocjacji

Jesteśmy przekonani, że jedynie wtedy, gdy obrana zostanie droga pokoju i negocjacji, będzie można osiągnąć pokojowe i trwałe rozwiązanie – powiedział watykański sekretarz stanu. – My zawsze będziemy przy tym obstawać. Historia pokazuje, jak bardzo trzeba o to zabiegać, aby zostało to przyjęte i wprowadzone w życie. Trzeba też powiedzieć, że po tylu latach wojny sytuacja w Syrii tak bardzo się pogorszyła, że nie łatwo jest zacząć od nowa. Istnieją jednak pozytywne znaki i trzeba je docenić, mając na względzie trwałe i pokojowe rozwiązania, a także przyszłą odbudowę Syrii.” 

Mówiąc z kolei o Iraku watykański sekretarz stanu zauważył, że kraj ten wszedł aktualnie w fazę rekonstrukcji i ważne jest, aby uwzględniona została rola chrześcijan. Mają oni niezbywalne prawo powrotu do swoich domów – podkreślił kard. Parolin.

Na nową sytuację w Iraku zwrócił też uwagę nuncjusz apostolski w Bagdadzie abp Alberto Ortega Martín.

Nuncjusz w Iraku: chrześcijanie wracają

Dzięki Bogu sytuacja się poprawiła, zwłaszcza od czasu, gdy w ubiegłym roku ogłoszono militarne zwycięstwo nad tak zwanym Państwem Islamskim – powiedział Radiu Watykańskiemu nuncjusz w Iraku. – Wielu chrześcijan powraca do swych rodzimych miasteczek. To wszystkim dodaje otuchy i budzi nadzieję. Na przykład do Karakoszu, najważniejszego chrześcijańskiego miasta, powróciło już ponad 5,6 tys. rodzin. To samo widzimy również w innych chrześcijańskich wioskach i miasteczkach. Można powiedzieć, że niemal połowa chrześcijan powróciła. Oczywiście wiele pozostaje do zrobienia. Chrześcijanie żyją w bardzo niepewnych warunkach. Ale sam powrót dodaje nam otuchy. Było to możliwe dzięki pomocy wielu instytucji. Jest to okazja, by im podziękować i by przedstawić, jaka jest sytuacja, by potrzebujący nadal mogli otrzymywać niezbędne wsparcie.

Źródłowww.vaticannews.va

« 1 »

reklama

reklama

reklama