Początek maja kojarzy mi się z klimatami rodzinno-patriotycznymi, natomiast trwają jeszcze rekolekcje, w których biorą udział chrystusowcy ze Stanów i Kanady, więc trochę o tym dzisiaj...
Sęk w tym, że kiedy za dużo myśli ciśnie się do głowy i jedna zaczyna przysłaniać drugą, to trudno mówić o wybranym zagadnieniu. Ale jednak rekolekcyjne refleksje postawiłbym na pierwszym planie. Na pozostałe też przyjdzie czas.