Papież do Malgaszy: niech Bóg będzie centrum i osią życia

„Postawa «pokornego realizmu» powinna pobudzać was do podejmowania wielkich wyzwań oraz obdarzać pragnieniem czynienia waszego pięknego kraju miejscem, w którym Ewangelia rozkwitnie życiem na większą chwałę Boga”...

– te słowa Papież Franciszek skierował do zgromadzonych na porannej mszy odprawionej na kampusie diecezjalnym Saomandrakizay w Antananarywie.

Podczas wygłoszonej homilii Ojciec Święty nawiązał do Ewangelii opowiadającej o zaproszeniu na ucztę królestwa niebieskiego. Pierwszym wymaganiem uczestniczenia w niej jest wyjście poza relacje opierające się wyłącznie na więzach krwi, przynależności do grupy, rodu oraz określonej tradycji. Prowadzi to wtedy nieuchronnie do kultury przywilejów oraz wykluczenia. Jezus wskazuje również na niebezpieczeństwo utożsamiania królestwa niebieskiego z osobistymi interesami lub fascynacji obcą Ewangelii ideologią. Dochodzi wtedy do instrumentalnego używania imienia Boga lub religii do partykularnych celów. Tymczasem należy żyć duchem braterstwa i solidarności, szanując dary ziemi oraz wystepując przeciwko wszelkim formom wyzysku. Królestwo Boże wzrasta na drodze dialogu, współpracy oraz wzajemnego porozumienia. Papież zwrócił uwagę, że Jezus wskazuje także na niebezpieczeństwo nadmiernego opierania się na własnych siłach oraz na posiadanych dobrach. Należy pamiętać, że wszystko jest darem, który pochodzi od Boga. Zawdzięczamy go także wielu bezimiennym rękom, których imiona poznamy w niebie. Największym zniewoleniem na drodze do królestwa niebieskiego jest życie dla samego siebie.

“Jest to pokusa zamknięcia się w swoim małym świecie, która doprowadza do pozostawienia niewielkiej przestrzeni dla innych: ubodzy są nieobecni, głos Boga nie jest słyszany, nie ma rozkoszowania się słodką radością Jego miłości, nie ma już entuzjazmu dla czynienia dobra – zauważył Franciszek. Wiele osób, zamykając się w sobie, może czuć się „pozornie” bezpiecznymi, ale ostatecznie zamieniają się w ludzi drażliwych, narzekających, bez życia. Nie jest to wybór godnego i pełnego życia; nie jest to pragnienie, jakie Bóg żywi względem nas; nie jest to życie w Duchu rodzące się z serca zmartwychwstałego Chrystusa (por. Adhort. apost. Evangelii gaudium, 2).”

“Słowo Boże, które usłyszeliśmy, zachęca nas do podjęcia drogi i odważnego dokonania tego skoku jakościowego oraz zastosowania owej mądrości osobistego oderwania jako podstawy dla sprawiedliwości i dla życia każdego z nas: ponieważ razem możemy zwalczyć wszystkie owe formy bałwochwalstwa, które prowadzą nas do stawiania w centrum naszej uwagi zwodniczego zabezpieczenia władzy, kariery i pieniędzy oraz szukania ludzkiej chwały. Wymagania wskazywane przez Jezusa przestają być uciążliwe, gdy zaczynamy smakować radości nowego życia, które On nam proponuje: jest to radość, która rodzi się ze świadomości, że On jako pierwszy wychodzi, by nas szukać na rozstajach dróg.”

Przed odmówieniem modlitwy Anioł Pański Franciszek wyraził wdzięczność za możliwość odbycia pielgrzymki na Madagaskar oraz podziękował władzom oraz lokalnemu Kościołowi za zaproszenie oraz organizację wizyty.

Źródło: www.vaticannews.va

 
« 1 »

reklama

reklama

reklama