Nie tylko w listopadzie pamiętajmy o tych, którzy odeszli…

Płaczemy po stracie bliskich, ale czy pamiętamy potem o nich w naszej codziennej modlitwie? Nasi zmarli sami sobie pomóc już nie mogą. Oni liczą na nas, na nasze modlitwy i ofiary.

1 listopada przypada uroczystość Wszystkich Świętych, a 2 listopada wspomnienie Wszystkich Wiernych Zmarłych. Dla Polaków są to również dni pamięci narodowej. Z tego powodu zapalamy znicze na grobach powstańców, mogiłach nieznanych  żołnierzy, cmentarnych kwaterach, w miejscach straceń, przy tablicach pamiątkowych poświęconych zabitym żołnierzom i cywilom podczas I i II  wojny światowej. Gesty te są wyrazem naszej pamięci, a ona prowadzi do modlitwy, która jest najcenniejszym darem.

Stowarzyszenie Pomocników Mariańskich prowadzi kampanię „Nie tylko w listopadzie pamiętajmy o tych, którzy odeszli”. To bardzo ważne, aby pamiętać o zmarłych osobach w modlitwie nie tylko w okolicy dnia Wszystkich Świętych, ale w codzienności. To dar, który możemy im jeszcze podarować. Może okazać się bezcenny.

Publikujemy wywiad z ks. Łukaszem Wiśniewskim MIC, dyrektorem Stowarzyszenia Pomocników Mariańskich, o duszach czyśćcowych i modlitwie za zmarłych.

Katarzyna Matusz-Braniecka: W jaki sposób modlić się za naszych zmarłych?

Ks. Łukasz Wiśniewski MIC, dyrektor Stowarzyszenia Pomocników Mariańskich: Mamy tutaj wiele różnych sposobów od zwykłej modlitwy w intencji zmarłych: „Wieczny odpoczynek, racz im dać Panie, a światłość wiekuista niechaj im świeci” czy „Dobry Jezu, a nasz Panie, daj im wieczne spoczywanie”, po nawiedzanie cmentarzy, zapalanie świec, ofiarowanie naszych modlitw. Najdoskonalszą modlitwą, którą możemy ofiarować, jest Msza św. i to jest najpiękniejszy dar. Mamy różnego rodzaju odpusty za zmarłych, Jest wiele możliwości, nasze dobre uczynki i naszą jałmużnę możemy ofiarować w intencji zmarłych.

Ma ksiądz duży kontakt z osobami starszymi, wcześniej pracował ksiądz z dziećmi. Jak patrzą oni na śmierć?


Śmierć jest zawsze tajemnicą. Osoby młode patrzą na nią jak na pewną rzecz odległą, sprawę, na którą mamy jeszcze czas. Choć dobrze wiemy, że śmierć nie jest związana z konkretnym wiekiem. Nie tak dawno uczestniczyłem w pogrzebie 17-latka, jednego z moich wychowanków, który zginął w wypadku samochodowym. Nie dawno uczestniczyłem też w pogrzebie dziecka, które zmarło natychmiast po urodzeniu.

Zatem, to nie jest tak, że temat śmierci nam się oswaja wraz z wiekiem. Na dobrą sprawę temat śmierci zawsze będzie niewygodny, bo jest pewną tajemnicą. Dochodzimy do momentu, którego nie znamy. Jest brama, która jeszcze dzisiaj nie jest znana. I dlatego będziemy troszeczkę się bali. Ale zarazem, kiedy patrzymy oczami wiary, to budzi się w nas nadzieja, bo pomimo niepokoju wiemy, że jeżeli Pan Bóg ma nas w swoich rękach, to możemy i przez to przejść, żeby mieć większe dary, które nam obiecuje.

Dlaczego św. Stanisław Papczyński jest dobrym orędownikiem dusz czyśćcowych?

Jest wielkim propagatorem modlitwy za zmarłych. Sam miał wielką wrażliwość, czy jako kapelan żołnierzy, którzy ginęli często bez przygotowania, czy też, kiedy widział wiele osób, które umierały w czasie zarazy. Sam też wiele razy unikał śmierci i widział, jak ważny jest, żeby pamiętać o konających i zmarłych.

Co wiemy o doświadczeniach mistycznych św. Stanisława?
 
Miał wizje dusz czyśćcowych, wtedy gdy modlił się za zmarłych żołnierzy, którzy zginęli w czasie wojen, ale też na dworze Karskich czy w Studziennej. Były to wizje dusz czyśćcowych, które bardzo ciężko przeżywał, bo widział, jak one tam mocno doznają umęczenia i jak to oczyszczenie jest dla nich bardzo bolesne. I dlatego miał tę ogromną wrażliwość i zachęcał swoich braci, i wszystkich innych, do modlitwy, która ulży im w cierpieniach.

Te jego doświadczenia  mistyczne bardzo mocno wpływały na braci. Mocno ich zachęcał do pokuty, postu, modlitwy w intencji dusz czyśćcowych. Sam zakon Marianów założył na cześć Niepokalanego Poczęcia, aby wspierać zmarłych, którzy cierpią w czyśćcu.


Film o duszach czyśćcowych możemy zobaczyć również na dużym ekranie

„Czyściec” to najnowszy film Michała Kondrata. Jest to poruszająca opowieść o duszach czyśćcowych. To próba znalezienia odpowiedzi na to, co czeka nas na końcu naszej ludzkiej egzystencji. To także przypomnienie postaci najbardziej znanych mistyków, w tym Fulli Horak, św. Faustyny Kowalskiej, św. Stanisława Papczyńskiego czy św. Ojca Pio.

Modlitwa za zmarłych za wstawiennictwem św. Stanisława Papczyńskiego


Panie Jezu, za wstawiennictwem św. Stanisława Papczyńskiego, proszę Cię za tymi, którzy przekroczyli już bramę śmierci i oczekują twojego miłosierdzia w czyśćcu. Spraw, abym w Twoim domu spotkał się z moimi bliskimi i wszystkimi braćmi i siostrami, których powołałeś do życia wiecznego. Amen. Więcej na stronie www.spm.org.pl.

W bieżącym roku, w obecnej sytuacji związanej z pandemią COVID-19, przez cały listopad będzie można uzyskać odpust zupełny dla wiernych zmarłych – czytamy w dekrecie opublikowanym na polecenie Ojca Świętego przez Penitencjarię Apostolską. Skorzystajmy z tej możliwości.

***

Patronat medialny nad kampanią „Nie tylko w listopadzie pamiętajmy o tych, którzy odeszli” sprawują: OPOKA, Gość.pl, Aleteia, Wiara.pl, Stacja7.pl, Misyjne.pl, Niedziela.pl, Przewodnik-Katolicki.pl, Idziemy.pl, Różaniec.eu, Salve.NET, Radio Warszawa 106,2 FM.

Plakat i więcej informacji o kampanii tutaj >>

« 1 »

reklama

reklama

reklama