Czy Polska ma szansę?

Cywilizacja Zachodu kurczy się. W XX wieku stale spada udział ludności krajów Zachodu w ludności spadł o połowę. PKB krajów zachodnich kurczy się także. Na początku XX wieku było to 48,5 proc. Obecnie to 34,4 proc.

Na stadionie PGE Narodowy zakończyła się konferencja „Zderzenie kulturowe w UE. Czy Polska ma szansę?”. Organizatorzy podkreślają, że jej głównym celem było nakreślenie możliwych scenariuszy zderzenia kultur w Polsce i sposobów działania.


Czy wiemy kim jesteśmy?

Jeden z najciekawszych wykładów „Roztrzaskane lustro. Upadek Cywilizacji Zachodniej" wygłosił prof. Wojciech Roszkowski. To wybitny uczony i pisarz, wielki erudyta. Jest autorem znanych podręczników do historii. Napisał między innymi wydaną w latach 80. w drugim obiegu (pod pseudonimem Andrzej Albert) „Najnowszą historię Polski". Był prorektorem Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie oraz dyrektorem Instytutu Studiów Politycznych PAN i wykładowcą SGH. W latach 2004 - 2099 poseł do Parlamentu Europejskiego VI kadencji.

Kwestie tożsamości europejskiej, wartości i społecznego wymiaru zmian zachodzących w świecie profesor Roszkowski rozważał już w swojej bestsellerowej książce „Roztrzaskane lustro”. Twierdził tam, że upadek zachodniej kultury wieszczono już od stu lat, ale dopiero dziś ta teza zmaterializowała się. Dziś elity europejskie i amerykańskie w całości odrzucają dziedzictwo cywilizacji Zachodu, uznając to za postęp. Tyle, że to postęp, który przekreśla sens życia. Tezę tę podtrzymał w prelekcji wygłoszonej w czwartek na konferencji „Zderzenie kulturowe w UE. Czy Polska ma szansę?”.


Prawa reprodukcyjne

W swojej wypowiedzi zwrócił uwagę, że w prawie międzynarodowym oraz dokumentach organizacji międzynarodowych coraz powszechniej prawo naturalne zastępowane jest mglistym pojęciem praw reprodukcyjnych człowieka. W tej koncepcji życie ludzkie to byt czysto biologiczny, niemal zwierzęcy. Może się reprodukować albo też nie. W zasadzie sprowadza się to do zakreślenia możliwości regulowania życia tak, jak reguluje się hodowlę zwierząt. W tym pojęciu praw reprodukcyjnych mieści się też prawo do zabijania dzieci nienarodzonych, eutanazja oraz procedury sztucznego rozrodu czy surogacji. Życie ludzkie staje się przedmiotem obróbki prawnej i państwowej. Nie jest bytem, który do nas należy, bo decydują o nim inni.

To element zniewalania człowieka. Profesor pytał o to dlaczego jakiś prawnik, na podstawie interpretacji przepisów, ma decydować o godności człowieka i jego prawie do życia. Coraz częściej dotyczy to dzieci nienarodzonych i chorych, których prawo do życia rozstrzygane jest wyniku tworzenia zawiłych i rozszerzających interpretacji prawa. Przypomnijmy sobie choćby przypadek Alfiego Evansa, gdzie sąd wbrew woli rodziców zdecydował o przerwaniu jego terapii i odłączeniu od urządzeń wspomagających życie.

Profesor Roszkowski nie zakończył na postawieniu pytań, ale stanowczo stwierdził, że życie ludzkie dalece wykracza poza biologiczne istnienie, mając odniesienie do bytu transcendentnego. Czy ten aspekt życia będzie ponownie uwzględniony? Trudno tu o optymizm, bo laicyzacja Europy i dynamika tego procesu jest ogromna.


Wojna kulturowa i wartości w życiu publicznym

Dzisiaj wojna kulturowa jest postrzegana jako potyczki między jakimiś politykami, którzy się kłócą o władzę. Zdaniem profesora Roszkowskiego mamy jednak do czynienia z fundamentalnym sporem cywilizacyjnym, w którym zdrowy rozsądek przegrywa z szaleństwem. Jak podkreślał to w zasadzie inwazja barbarzyńska, bez jakichkolwiek zasad i konsekwentnego programu pozytywnych zmian.

Kolejną sprawą, która została omówiona to zanik wartości w życiu publicznym. Czym wypełniamy swój czas? Jak go „zabijamy"? Prelegent stwierdził, że dziś kultura masowa została zrównana z kulturą wyższą.


Antropologia nieograniczona i anarchizm

Człowiek sądzi, że może być tym, kim sobie wymarzy. To jednak w konsekwencji prowadzi do likwidacji człowieczeństwa. Nie chcemy cierpieć wbrew oczywistości, że jest ono człowiekowi przypisane. To bardzo ostre sformułowania profesora Roszkowskiego i odnoszą się do bardzo kompleksowego ujęcia losu człowieka.

Kolejne wyzwanie, jakie przed odbiorcami postawiono w wykładzie, to refleksja na temat liberalnej demokracji i języka, jakim się posługuje. Przenicowanie pojęć i ich odwracanie to przemyślana metoda działania. Brak dyskryminacji, równość to wszystko są słowa, które mają być taranami rewolucji. A jaka jest prawda?

Chrześcijańska zasada równości według godności człowieka ma zostać zastąpiona równością według płci. Wpuszczenie do szkół ideologii, która lasuje prymat seksu nad rozumem, oznacza odejście od wolności. Nastolatkowie nie będą wybierali - będą zaprogramowani. To wszystko wywołuje zamęt. Zdrowy rozsądek przegrywa z szaleństwem.


Co dalej?

Zdaniem profesora Roszkowskiego powrót do fundamentalnych pytań o sens życia, o sens cierpienia, czym jest piękno i dobro są kluczowe. I powrót do zdrowego rozsądku. Polska nie powinna „odpuścić” i pogodzić się z dominującym nurtem. Istnieją mechanizmy, które w ramach demokratycznych procedur można wykorzystać dla budowania konserwatywnej opcji. Ale najważniejszym orężem są media i edukacja. Chodzi o to, aby dysponować mediami, które pokażą zdroworozsądkową optykę patrzenia na świat a uczniom zapewnić programy szkolne, które uwzględnią konserwatywny punkt widzenia. I „last but not least" wymiar sprawiedliwości, który powinien odczytywać prawo a nie je tworzyć.

Wykład prof. Wojciecha Roszkowskiego z konferencji "Zderzenie kulturowe w UE. Czy Polska ma szansę?"

« 1 »

reklama

reklama

reklama