Darłowo: festiwal "Morze Miłości" na rzecz hospicjum Caritas

W Darłowie 30 lipca odbył się V Festyn Charytatywny "Morze Miłości" na rzecz hospicjum Caritas.

- Nadrzędną sprawą jest propagowanie ruchu hospicyjnego. Ten piknik to także okazanie naszego wsparcia ludziom, których choroba przykuła do łóżka, którzy przeżywają swoje ostatnie dni. Wszystko, co tu robimy jest dla nich - podkreśla ks. Krzysztof Sendecki, dyrektor Domu Hospicyjno-Opiekuńczego w Darłowie.

W tym roku festynowi przyświeca idea rozpoczętej niedawno rozbudowy hospicjum. Kolejne skrzydło podniesie standard placówki. Znajdą się w nim sale rehabilitacyjna i terapii zajęciowej, gabinety specjalistów i magazyny.

- Chcemy także wygospodarować pokoje dla rodzin, które będą chciały towarzyszyć w ostatnich dniach swoim odchodzącym bliskim - opowiada ks. Sendecki. Dyrektor przekonuje, że to właśnie przyjaciele hospicjum dodają zespołowi placówki otuchy i odwagi do działania.

- Nie byłoby hospicjum, gdyby nie pozytywny "power" płynący od ludzi angażujących się w to dzieło. Cały lipiec wspierały nas parafie nadmorskie, w których prowadzone były zbiórki, za co bardzo dziękuję proboszczom, rzesza ludzi ciężko pracowała, żeby zorganizować ten piknik, wszyscy pokazali, że mają wielkie serca - dodaje duszpasterz i podkreśla, że pieniądze są ważne, ale nie najważniejsze.

- Zaczęliśmy zbierać środki, kiedy hospicjum jeszcze nie było. Było tylko miejsce w szczerym polu, w którym miała powstać ta tak bardzo potrzebna tutaj placówka. Zaczęliśmy organizować bale charytatywne, a pięć lat temu także letni festyn. Dzisiaj możemy się tylko cieszyć, że udało się zaszczepić ideę wspierania hospicjum - mówi Joanna Klimowicz, prezes fundacji.

Dom Hospicyjno-Opiekuńczy w Darłowie jest jedynym tego typu ośrodkiem Caritas w diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej. Znajduje się w nim 20 miejsc dla chorych, z czego połowa przeznaczona jest dla pacjentów w terminalnych stanach choroby nowotworowej. Opieka dla chorych paliatywnie jest bezpłatna. Pozostałe, płatne miejsca, przygotowane są dla innych chorych, będących w stanach przewlekłych i wymagających ciągłej opieki.

Dom nosi imię Bp. Czesława Domina, ordynariusza diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej w latach 1992-96, który umarł w 1996 roku po walce z chorobą nowotworową.

km / Darłowo

« 1 »

reklama

reklama

reklama