Zanim został księdzem formował się w Ruchu Światło - Życie, praktycznie od zawsze szukając Boga w otaczającym go świecie. Powołanie misyjne odkrył na spacerze. Wpatrując się w słońce, usłyszał w sercu Boży głos.
Ksiądz Dawid będzie służył w Parafii Miłosierdzia Bożego w Namalundu w Zambii. Główna parafia, gdzie można porozumiewać się w języku angielskim, obfituje w wiele grup formacyjnych, np. Odnowa w Duchu Świętym, grupa ewangelizacyjna. W parafii funkcjonuje także siedem stacji misyjnych. Tutaj można porozumieć sie tylko w językach autochtonów. 65 kilometrów w głąb buszu, pośród baraków stanowiących domy ubogiej, afrykańskiej ludności, odbywają się Msze Święte. Zadaniem księdza Dawida będzie formowanie liderów, którzy będą przygotowywali miejscową ludność do przyjęcia Sakramentów Świętych: Chrztu, Komunii,Bierzmowania.
Pierwszym zadaniem, stanowiącym jednocześnie spore wyzwanie dla księdza Lubowieckiego, jest wybudowanie jadalni na teranie parafii. Część środków udało mu się już zebrać, tak więc uda się rozpocząć budowę. Aby jednak można było ją kontynuować, potrzeba wiele wsparcia modlitewnego i materialnego. Zachęcamy wszystkich, którzy chcą wesprzeć to dzieło do kontaktu z ks. Dawidem: dawidlubowiecki@gmail.com
Choć ksiądz Dawid pełen jest zapału i radości powołania, przyznaje, czego najbardziej będzie mu brakować w Afryce:
- Przyjaciół, spotkań, wypraw górskich, wakacji i...polskiego jedzenia.
Źródło:
https://web.facebook.com/lubodawd#
http://katowice.gosc.pl/doc/3524675.Wyjezdzam-do-Afryki
Więcej ważnych i ciekawych artykułów na stronie opoka.org.pl →
Podziel się tym materiałem z innymi: