Katastrofalna sytuacja chrześcijan w Syrii, Iraku i Egipcie

Jako absolutnie tragiczną, wręcz katastrofalną określił abp Pierbattista Pizzaballa sytuację chrześcijan w Syrii, Iraku i Egipcie.

Abp Pizzaballa podkreślił, że na ziemiach stanowiących kolebkę naszej cywilizacji błędne koło przemocy wydaje się nie mieć końca, odbierając tamtejszym mieszkańcom wszelką nadzieję. Administrator apostolski łacińskiego patriarchatu Jerozolimy mówił o tym w czasie przedświątecznego spotkania z dziennikarzami.

Abp Pizzaballa zarzucił wspólnocie międzynarodowej bezczynność wobec różnych konfliktów na Bliskim Wschodzie. „Ludzie są już zmęczeni pustymi sloganami i brakiem jakichkolwiek wyników z rozmów” – stwierdził podkreślając, że kończący się rok był bardzo trudny i wymagający dla całego regionu bliskowschodniego. Wskazał zarazem, że opinia publiczna zdaje się być już przyzwyczajona do dramatycznych doniesień napływających do nas chociażby z Aleppo.

„Syria i Irak są totalnie zniszczone, jednak także w Ziemi Świętej coraz mocniej dochodzą do głosu ekstremizm i fundamentalizm, które umacniają się na całym świecie” – mówił franciszkanin. Wskazał jednocześnie, że przywódcy światowi wydają się nie mieć żadnego rozwiązania dla istniejących napięć. Na szczeblu politycznym w konflikcie izraelsko-palestyńskim panuje zastój, brakuje gotowości do dialogu i działań na rzecz sprawiedliwego pokoju i bezpieczeństwa. „Nasza przyszłość wydaje się mglista i brakuje nam wizji” – powiedział abp Pizzaballa. Dlatego też, jak podkreślił, trzeba się tym mocniej wsłuchać w głos i nauczanie Papieża Franciszka.

bz/ rv

« 1 »

reklama

reklama

reklama