Abp Grzegorz Ryś: to, co najważniejsze w życiu, możemy tylko dostać

Nie da się kupić człowieka, nie da się kupić ludzkiej miłości, nie da się kupić Boga, nie da się kupić miłości Boga dla siebie – mówił abp Grzegorz Ryś.

Metropolita łódzki 25 listopada wygłosił katechezę do uczestników spotkania ewangelizacyjnego dla młodzieży "Strumienie wody żywej", które odbyło się w częstochowskiej Hali Polonia w ramach IV Ogólnopolskiego Kongresu Nowej Ewangelizacji.

Abp Grzegorz Ryś w swojej katechezie mówił m.in. o tym, że w codziennych obowiązkach warto na chwilę się zatrzymać. - Człowiek potrzebuje takiego dnia, w którym nic nie robi po to, żeby Pan Bóg mógł cokolwiek zrobić w moim życiu. Żeby On mógł być wreszcie aktywny – podkreślił abp Ryś.

- To, co najważniejsze w życiu, możemy tylko dostać. To, co jest rzeczywiście ważne, nie jest do kupienia. W poważnym myśleniu o pragnieniach, to pragniemy nie czegoś tylko kogoś. Żeby był przy mnie ktoś – mówił metropolita łódzki.

- Jeśli przyjmiesz Ducha już nigdy nie będziesz sam. Pragniemy bowiem nie czegoś, tylko kogoś, żeby był przy mnie ktoś, żebym w życiu nie był sam, żeby był przy mnie ktoś – podkreślił arcybiskup i dodał: „Weźcie to kupcie sobie. Kupcie sobie kogoś”.

- Da się? - pytał młodych abp Ryś - Nie da się. Nie da się kupić człowieka, nie da się kupić ludzkiej miłości, nie da się kupić Boga, nie da się kupić miłości Boga dla siebie. Czasem próbujemy kupować sobie ludzi, kupować sobie Boga. Można tylko dostać. Można tylko przyjąć. Jest w nas pokusa kupowania kogoś – dopowiedział duchowny.

Arcybiskup przypomniał, że „nie musimy kupować miłości Boga, bo Bóg mnie kocha jako pierwszy. Za miłość Boga nie masz czym zapłacić”. - Jezus mówi, że jest w życiu coś, czego potrzebujesz koniecznie. Możesz to dostać, nie możesz tego wziąć. Dostajesz od Boga Ducha Świętego. W momencie, w którym Jezus jest uwielbiony, Duch Święty jest dany i już nigdy nie będziesz sam – kontynuował abp Ryś.

- Czy patrzyłeś na krzyż, na Jezusa, z takim odkryciem, że Jezus jest dla mnie strasznie ważny, bo umarł za mnie? – zapytał młodych ludzi abp Ryś. - Wielkość Boga polega na tym, że był gotów umrzeć na krzyżu. Kiedy mówisz, że Jezus jest twoim Panem, to Duch Święty tryska w tobie jak źródło, bo nie potrafisz tego powiedzieć bez Ducha Świętego – dodał arcybiskup.

Podczas spotkania ewangelizacyjnego wystąpił zespół "Sąsiedzi". Swoim świadectwem podzielił się Jasiek Mela. - Zawsze przed takimi spotkaniami modlę się do Ducha Świętego, aby to on przeze mnie przemówił. Nie staram się układać tego wcześniej. Gorąco wierzę, że poprzez świadectwa wypowiada się sam Bóg – mówił Jasiek Mela.

Mszy św. przewodniczył i homilię wygłosił bp Adam Wodarczyk, bp pomocniczy archidiecezji katowickiej. - Staję przed wami jak żebrak, który znalazł chleb, którym jest Jezus i tym chlebem, Jezusem, chcę się z wami podzielić - powiedział.

W spotkaniu wzięli udział m. in. bp Andrzej Przybylski, biskup pomocniczy archidiecezji częstochowskiej, bp Marek Marczak, biskup pomocniczy archidiecezji łódzkiej oraz uczniowie trzecich klas gimnazjum i starsza młodzież z duszpasterzami i swoimi katechetami, a także klerycy Wyższego Seminarium Duchownego w Częstochowie.

ks. mf / Częstochowa

« 1 »

reklama

reklama

reklama